poniedziałek, 21 listopada 2011

Założę się...

zakładkami....

Tak jak widać, temat zakładek bardzo mi się spodobał i mam zamiar kontynuować go dalej:D Póki mi się nie znudzi:D

Zakładeczki spokojnie czekały na wykończenie (w postaci zawieszek ) i w końcu je obfociłam...

Numerek 1:


























Numerek 2:


















































Numerek 3:

czwartek, 17 listopada 2011

Lawendowa zaginiona...

Muszę częściej odkurzać swego komputerka...nie ma co tamto...za każdym razem znajduję coś nowego i starego jednocześnie...a wydawało mi się, że już wrzucałam to zdjątko tutaj...
Tą zakładkę zrobiłam już jakiś czas temu...i niedawno znalazła ona nowego właściciela. 
Wykończyłam ją trochę inaczej niż zwykle...otóż dodałam do niej ręcznie ufilcowany sznurek (metodą na mokro), parę filcowych bub (metodą na sucho) i parę guzioli, które wyszperałam w sklepie ze starociami.
I wyszło toto:D


























Pozdrawiam wszystkich cieplutko...
w ten iście listopadowy, wręcz zimowy wieczór.
Brrr

poniedziałek, 7 listopada 2011

środa, 2 listopada 2011

Na ścianę...

Miał być wieszak...potem deska na zapiski...
Deska w końcu stała się obrazkiem...tylko i wyłącznie:D


















Lawendowo...

Powstało parę drobiazgów z tymże motywem. Pudełko i przybornik. Ciekawe...kiedy mi ta lawenda zbrzydnie??:D
Pudełko powstało z myślą o pierścieniach, które już wcześniej zmajstrowałam...


















I przybornik...



Stara i zapomniana...

Szafka na klucze wszelkiej maści:D W tejże chwili wiszą w niej stare, zerdzewiałe, niektóre nawet połamane....ale jakże piękne klucze. Klucze nie pasujące do żadnych kompletnie drzwi...których nawet nie ośmielę się wyrzucić:D



















A czemu stara i zapomniana?? A temu bo zrobiłam ją baaardzo dawno temu...i to były te czasy jak dopiero uczyłam się przyklejać...i cała chodziłam umazana w kleju...aż pewnego dnia znalazłam sposób by nic się nie rwało i żeby bąbli nie było...no ale nadal chodzę cała zaklejona:D Tego to już raczej nie uniknę:D