Otóż...pragnę zakomunikować, że obywatelka Magdalena Bartoszuk została przyjęta w poczet artystów wystawiających się na wylegarnia.com . Wisk, tupot nóg, ataki spazmów, chichów, nieskoordynowanych ruchów towarzyszyły obywatelce. Czyżby to były oznaki szaleństwa?? A może zwyczajnej radości??
Dziwne...wydawało mi się,że głośno się zachowywałam...a tu proszę córa śpi jak zaczarowana:D
Ostatnimi czasy naszła mnie faza bejcowania...i jakoś tak romantycznie się zrobiło...oto efekty...
Taka oto szafka na klucze
A do tego można powiedzieć, że do kompletu - skrzynka na listy.
Nie wiem jak Wy ale ja zawsze miałam problem z listami...Mam ich całą stertę...a wyrzucić szkoda...nie mogłabym...co to to nie:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz