środa, 2 stycznia 2013

Z Nowym Roczkiem...

W końcu mam czas, a nawet jego nadmiar. Ponownie poddałam się mojej "terapii zajęciowej". Z ubolewaniem też stwierdziłam braki w rzeczach do dekupażowania, a co za tym idzie kończę to co już dawno, dawno temu zaczęłam, albo łypię oczkiem na meble, które można by było delikatnie odnowić. Staram się unikać moich ulubionych internetowych sklepików. Postaram się wydekupażować co tylko się nada. Zobaczymy jakie będą tego skutki.
Oto kilka rzeczy, które udało mi się ostatnio "wykończyć". Oczywiście na lawendowo:D



 Po lawendowym bukieciku zostały tylko badylki. Duśka już o to zadbała:D

Powstało też trochę różanych dupereli.



Tyle by tego było.
***
Jest to mój pierwszy wpis w tym roku. Zatem też chciałabym złożyć wszystkim zaglądającym tutaj wszystkiego co najlepsze. By obecny roczek był bardziej udany niż poprzedni, a przede wszystkim bardziej kreatywny, pełen zwariowanych pomysłów i nowych artystycznych wyzwań. Tak więc SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

3 komentarze:

  1. Również wszystkiego dobrego w Nowym Roku,uwielbiam motyw lawendowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lawenda...ma te coś w sobie. Można by ją cały czas robić a i tak by się nie znudziła. I ten zapach
      Dzięki za życzenia:D

      Usuń
  2. Przesliczne masz prace :) Bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń