Skandal i hańba!!! Pytacie co się stało??Otóż zaniedbałam bloga....no ale jak mogło do tego dojść?? Przecież mamy wakacje...logicznie myśląc powinnam mieć więcej czasu a nie mam go wcale:D
A w między czasie robię zamówienia decou i biżuterię na zmianę...więc ogarnia mnie nie okiełznany bałagan...aha...no i oczywiście przygotowuję się psychicznie na wizytę u dentysty....już na zawsze pożegnam się z ósemeczką (pierwszą ale nie ostatnią)...oj będzie się działo. A żeby było śmiesznie to wizytę mam umówioną na moje imieniny...czyli czas losowania candy. Lepiej być już nie może:DA teraz lawenda po raz enty
Jakie piękne :))))
OdpowiedzUsuńA za wizytę u dentysty trzymam kciuki, ja usuwałam pierwszą(nie ostatnią) ósemkę jakieś pół roku temu i też byłam nastawiona na mega ból, a tu absolutnie nic :))) wyrwana i zapomniana tzn...nie całkiem zapomniana, bo dostałam od dentystki w blaszanym pudełeczku w kształcie zęba na pamiątkę :) jak dla małego dzieciaka :)))
U Ciebie na pewno też wszystko będzie dobrze :))
Buziaki :*
Piękne rzeczy robisz... pozdrawiam i dzięki za udział w candy:)
OdpowiedzUsuńwspaniały komplecik, motyw oczywiście cudny... wieszaczek jak dla mnie niesamowity i delikatny... pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńniektore wzory nigdy sie nie nudza.
OdpowiedzUsuńpieknosci :)
takie piekne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńpodziwiam
tym bardziej ze sama dopiero zaczynam dopiero do tego podchodze by wprowadzic decu w moje zycie
więc chetnie pooglądam i pouczę się od Ciebie
nigdy tu nie byłam, to przez Twoje candy :), ono mnie tu zaciągnęło
pozdrawiam serdecznie
Ula :)
kurka wodna, jak to miło słyszeć, że te moje twory komuś się jednak podobają:D...
OdpowiedzUsuńpiękne lawendowe twory:)
OdpowiedzUsuń