poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Pierwsze pierścienie...

Pierwsze pierścienie, które wyjątkowo przyjemnie mi się robiło...niby takie małe i nieporęczne ale już nie szły tak opornie jak biżutki:D Potraktowałam je motywem lawendowym i dużą ilością spękań. Wykończone na wysoki połysk. Sesja w towarzystwie maczków:D





1 komentarz: